wtorek, 1 marca 2016

Intro

Start

Ostatnimi czasy popularnym stało się zlepienie 3 liter: IoT. Nie zamierzam publikować kolejnej definicji rozwijającej skrót do Internet of Things. Zamiast tego pozwolę sobie dorzucić do Internetu trochę Rzeczy, które kiedyś przy odrobinie dobrej woli będzie można wyposażyć w połączenie z Internetem i dorzucić do wielkiego worka IoT.

Eletkronika

Każdy wpis opatrzony będzie stosownym wstępem na temat elektroniki. W gruncie rzeczy to nic strasznego, ot kolejna działka, którą trzeba poznać. Zrezygnowałeś ze studiów na politechnice, bo tranzystory to jakaś czarna magia? Może nie udało Ci się znaleźć Twojej gumy od majtek. Biorę to na klatę - postaram się wyjaśnić wszystko słowami zrozumiałymi dla wysokopoziomowych programistów!


AVR. Nie Raspberry PI, nie Arduino. 

Wybór jest podszyty niskim progiem wejścia w świat programowania tej grupy mikrokontrolerów i nie wymaga zaawansowanych umiejętności w posługiwaniu się lutownicą. Większość zaprezentowanych rozwiązań wymagać będzie połączeń między mikrokontrolerem a światem zewnętrznym reprezentowanym przez podstawowe elementy elektroniczne. Wszystko może zostać zrealizowane z wykorzystaniem płytki prototypowej, Atmegi zakupionej w sklepie elektronicznym na rogu (typ "grzebień" - obudowa DIP) albo w najbliższym sklepie internetowym...
AVR jest też dobrym poligonem - jak coś się spali, mała strata - do 15zł kupimy kolejnego "procka". Jak spalimy Raspberry PI... albo Arduino... szarpnie bardziej po kieszeni.

Rozmiar ma znaczenie

W szerszej perspektywie chcąc wykorzystać nasze rozwiązanie gdzieś "na produkcji" może się zdarzyć, że będziemy walczyć o każdy centymetr sześcienny urządzenia. Gotowe rozwiązania narzucają nam rozmiar i kształt.


Programator

Nasz kodzik automagicznie nie znajdzie drogi do układu. Potrzebna mu jest pomoc. Ze względu na możliwości debugowania, od lat korzystam z możliwości programowania przez JTAG. Programatory tanieją. A jak masz dużo samozaparcia, możesz sam złożyć swój programator. W sieci znajdzie się wiele projektów. Również tam, gdzie po utworzeniu nowego posta - tuż przed jego zamknięciem dowiemy się, że temat był wielokrotnie poruszany, należy użyć opcji szukaj.

Atmel Studio

Skoro jest dostępne narzędzie, dlaczego nie skorzystać? Shell zaczerpnięty z Visual Studio da poczucie bezpieczeństwa każdemu zbłąkanemu Developerowi zaprzyjaźnionemu z rozwiązaniami Microsoftu.

Uważasz, że są lepsze narzędzia - szanuję to - korzystaj z nich! Ja już dokonałem wyboru.


Kodzik

https://github.com/slawciu/rzeczybezinternetu

Wszelkie zamieszczone rozkazy dla Atmegi znajdą się na githubie. Znajdzie się tam miejsce nie tylko na krótkie kawałki kodu robiące jedną konkretną rzecz, ale też na małe projekty wykorzystujące w praktyce to, co zostanie zamieszczone w poszczególnych postach. Post + commit? Brzmi jak dobra zabawa i spore wyzwanie.

I wszystko to, żeby sprostać wyzwaniu #dajsiepoznać




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz